Viktória Nagy: zarządca nieruchomości powinien być opiekunem klienta
Viktória Nagy pracuje w węgierskim zespole Prologis od 13 lat. Rozpoczynała na stanowisku koordynatorki biura, aby już po kilku miesiącach objąć funkcję asystentki w zespole Property Management. W kolejnych latach zdobyła szeroką wiedzę na temat zarządzania nieruchomościami i zgłębiła arkana węgierskiego rynku nieruchomości przemysłowych, dzięki czemu w 2018 roku awansowała na stanowisko junior property managera. Do zadań Viktórii należą obecnie m.in. koordynowanie firm zajmujących się utrzymywaniem budynków na terenie parku, wsparcie w prowadzeniu księgowości kosztów bieżących, dbanie o dokumentację polis ubezpieczeniowych najemców oraz komunikacja z klientami.
Zespół Prologis wzbudził zainteresowanie Viktórii już podczas rekrutacji. „Poznałam zgraną grupę pełnych entuzjazmu ludzi, którzy lubią swoją pracę i z zaangażowaniem realizują skomplikowane zadania. Chociaż praca na tym stanowisku była dla mnie zupełnie nowym wyzwaniem, to właśnie dzięki temu zrozumiałam, że znalazłam miejsce, w którym czuję się dobrze i chcę być jego częścią” – wspomina. „Początki mojej pracy były wspaniałym doświadczeniem – mogłam zwrócić się do wszystkich moich kolegów o pomoc, a każdy z nich służył mi wsparciem. Prologis to firma pełna ludzi, którym po prostu zależy”.
Viktória podkreśla, że dobry zarządca nieruchomości powinien być prawdziwym opiekunem klienta: rozwiązywać jego problemy, pomagać mu w codziennej pracy i przede wszystkim aktywnie słuchać. „Moim celem jest dbanie o oparte na zaufaniu relacje z klientami, ponieważ uważam, że w zarządzaniu nieruchomościami należy dbać zarówno o dobry stan techniczny budynków, jak i o pracujących w nich ludzi. Podczas spotkań z moimi klientami pytam ich nie tylko o bieżącą pracę, ale interesuje mnie także ich samopoczucie. To przecież czynnik ludzki jest jednym z głównych filarów skutecznego zarządzania nieruchomościami”.
Viktória jest przekonana, że dzięki digitalizacji jej branżę czeka fascynująca przyszłość. Jako globalny lider nieruchomości logistycznych Prologis zapewnia swoim klientom dostęp do najnowszych osiągnięć technologicznych i innowacji wypracowanych przez firmę, dzięki czemu mogą być zawsze o krok przed tym, co przyniesie przyszłość. „Nasz system smart meteringu pozwala klientom na bieżąco sprawdzać i monitorować zużycie energii w budynkach, a w razie wystąpienia ewentualnych problemów natychmiast zareagować. Dzięki temu klient może w porę zareagować i rozpocząć niezbędne naprawy, zaoszczędzając w ten sposób nie tylko czas, ale i pieniądze” – wyjaśnia Viktória. „Również nasze zespoły w codziennej pracy wykorzystują coraz więcej aplikacji, które ułatwiają szereg procesów administracyjnych. Dzięki temu zyskujemy więcej czasu na bezpośrednią, osobistą komunikację z klientami”.
W DNA Prologis wpisany jest zrównoważony rozwój, a rozwiązania technologiczne wykorzystywane w zarządzaniu nieruchomościami dodatkowo go wspierają. „Nasi klienci na Węgrzech mogą korzystać z bezpłatnej usługi car sharingu. Za pośrednictwem internetowej platformy społecznościowej osoby pracujące w naszych parkach mogą razem dojeżdżać do pracy, co pozwala im nie tylko zmniejszyć wpływ dojazdów do pracy na środowisko, ale także budować w ten sposób przyjacielskie relacje i zacieśniać więzi” – mówi Viktória. „W zrównoważonym podejściu do biznesu liczy się najmniejszy szczegół – na przykład digitalizacja działań administracyjnych przekłada się na mniejsze zużycie papieru. To z kolei przekłada się nie tylko niższe koszty eksploatacyjne, ale także wspiera działanie nakierowane na ochronę środowiska” – dodaje.
„Nigdy nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dzisiaj”- to motto Viktórii, którym kieruje się także podczas zarządzania nieruchomościami. „W mojej pracy muszę dotrzymywać ściśle określonych terminów, a często jest to wyzwanie. Jednocześnie cieszę się, gdy każdy dzień przynosi coś nowego. Prologis na tle konkurencji wyróżnia partnerskie podejście do klienta i stałe dążenie do innowacyjności. Cieszę się, że swoją pracą mogę się do tego przyczynić”- podsumowuje Viktória.