Marcin Czerniewski w Prologis pracuje już od ponad pięciu lat, ale z branżą nieruchomości magazynowych związany jest od prawie dziesięciu. Jako Development Manager zajmuje się realizacją nowych inwestycji oraz przebudową i rearanżacją już istniejących magazynów na terenach Górnego i Dolnego Śląska oraz Polski Centralnej.

W swojej pracy najbardziej lubi kontakt z klientami.

– Jakość Prologis przyciąga bardzo wymagających najemców, o dokładnie sprecyzowanych oczekiwaniach, dotyczących nie tylko w kwestii samych budynków, czyli ich jakości i dostosowania pod składowanie albo produkcję, ale również w zakresie terminów czy kosztów. Rozwiązanie tych wszystkich problemów i w efekcie stworzenie produktu na miarę oczekiwań jest wyzwaniem, którego realizacja daje ogromną satysfakcję – opowiada Marcin, który w swoim dziale słynie z dużej odwagi w podejmowaniu decyzji. Jest elastyczny, dyspozycyjny i naprawdę szybko reaguje na potrzeby najemców.

Idealnie sprawdza się też w pracy w środowisku międzynarodowym, bo jak sam mówi, szacunku do różnych kultur i odmiennego sposobu działania nauczył się już na początku swojej kariery zawodowej, gdy po studiach przez dwa i pół roku pracował w czeskim oddziale Procter & Gamble. Był tam odpowiedzialny za budowę oraz rozbudowę hal produkcyjnych i magazynowych. Wśród jego kolegów w praskim biurze było aż 17 różnych narodowości. Tam nauczył się, że różnorodność to ogromna wartość, a nie przeszkoda w działaniu.

Ponieważ lubi ludzi oraz ceni ich kompetencje i często odmienne poglądy, to uważa, że prawdziwa siła tkwi w pracy zespołowej. – W pojedynkę moglibyśmy w magazynach co najwyżej „trzymać powietrze”, a razem robimy niesamowite projekty, uczestnicząc w rozwoju biznesu naszych klientów. Każdy w naszym dziale jest dobry w czymś innym i te kompetencje się przenikają – wyjaśnia.

Marcin pochodzi z Wrocławia, gdzie skończył budownictwo na Politechnice Wrocławskiej, tam też w swojej pracy spędza najwięcej czasu. Jedną z ciekawszych inwestycji, w której brał udział w stolicy Dolnego Śląska było stworzenie centrum szkoleniowego spółki Xeos w Prologis Park Wrocław. Odbywają się tam szkolenia pracowników zakładu serwisowania i naprawy silników lotniczych.

Codziennie odbywa kilka spotkań – z klientami, z architektami, urzędnikami czy inspektorem budowlanym.

– W relacjach z klientami stawiam na szacunek i szczerość. Jeśli drogie rozwiązanie nie jest optymalnym dla najemcy, zawsze mówię, że podobny efekt można uzyskać dużo taniej. Uważam, że w biznesie cenne jest długofalowe partnerstwo, a nie jeden korzystny deal. Taka jest też filozofia Prologis – oferujemy nie tylko wysokiej jakości magazyny, ale również uczciwe i fachowe doradztwo – wyjaśnia.

Jego konikiem ekologia, szczególnie w obszarze zielonego budownictwa.

– To jedna z najciekawszych rzeczy, która teraz dzieje się w nieruchomościach. I nie chodzi wyłącznie o certyfikat środowiskowy, który można pokazać albo powiesić na ścianie. Istotne są korzyści, które z tych rozwiązań płyną dla środowiska, ale również dla portfela. Jeszcze pięć lat temu oświetlenie ledowe było nowinką, dzisiaj to już standard. Cieszy mnie, że to się tak szybko zmienia. Najlepsze są te drobne rzeczy, jak skorzystanie z fontanny do picia wody, zamiast z plastikowych kubeczków. W ten sposób każdy pracownik magazynu może mieć wpływ na przyszłość świata i ochronę jego zasobów.